Zakaz prac domowych w szkołach. Miażdżące wyniki sondażu
Co musisz wiedzieć:
- 76 proc. ankietowanych chce przywrócenia obowiązkowych zadań domowych.
- 54 proc. popiera ograniczenie lekcji religii do jednej godziny tygodniowo.
- Dwie trzecie zwolenników edukacji zdrowotnej (67 proc.) uważa, że powinna być ona przedmiotem obowiązkowym.
Prace domowe z poparciem większości Polaków
Z badania Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że 76 proc. respondentów opowiada się za powrotem obowiązkowych prac domowych do szkół podstawowych. Przeciwnych temu pomysłowi jest 16 proc. ankietowanych.
Autorzy raportu podają, że rodzice dzieci w wieku szkolnym „nieznacznie częściej” popierają obowiązkowe prace domowe (81 proc.) niż osoby, które nie mają dzieci w tym wieku (76 proc.).
Poparcie dla powrotu obowiązkowych prac domowych częściej niż pozostali deklarują przedstawiciele kadry kierowniczej (85 proc.), robotnicy wykwalifikowani (85 proc.), pracownicy instytucji publicznych (87 proc.) oraz osoby o poglądach prawicowych (85 proc.)
– czytamy w komentarzu.
Przeciwnikami tego rozwiązania są głównie najmłodsi badani w wieku 18–24 lata (29 proc.) oraz osoby zajmujące się prowadzeniem domu (31 proc.).
Mniej lekcji religii?
Badanie wykazało, że 54 proc. Polaków popiera ograniczenie lekcji religii w szkołach publicznych do jednej godziny tygodniowo, natomiast 37 proc. jest temu przeciwnych.
Edukacja zdrowotna w szkołach
Ankietowani zostali również zapytani o edukację zdrowotną, nowy – nieobowiązkowy – przedmiot szkolny. 80 proc. badanych słyszało o tych zajęciach, jednak jedynie 40 proc. interesowało się tym tematem.
Spośród osób, które słyszały o edukacji zdrowotnej, 60 proc. popiera wprowadzenie jej do programu nauczania, przy czym większość (37 proc.) wyraża zdecydowane poparcie. Sprzeciw wobec nowego przedmiotu deklaruje 31 proc. badanych, a 9 proc. nie ma sprecyzowanej opinii na ten temat
– czytamy.
Dwie trzecie zwolenników edukacji zdrowotnej (67 proc.) uważa, że powinna być ona przedmiotem obowiązkowym – 40 proc. „zdecydowanie” popiera ten pomysł, a 27 proc. „raczej”. Przeciwnych jest 22 proc. respondentów.




