Grzegorz Gołębiewski: Koniec pokoju w Europie

Polskie sprawy wyglądają dziś dużo gorzej, niż to wynika nawet z najbardziej alarmistycznych wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, choć nie ma chyba wątpliwości, że w zaciszu gabinetów, bez udziału kamer, rozmowy jakie się toczą, dotyczą najczarniejszych scenariuszy dla Polski.
/ PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Polskie sprawy wyglądają dziś dużo gorzej, niż to wynika nawet z najbardziej alarmistycznych wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, choć nie ma chyba wątpliwości, że w zaciszu gabinetów, bez udziału kamer, rozmowy jakie się toczą, dotyczą najczarniejszych scenariuszy dla Polski. Bo to nie jest tylko poważny kryzys graniczny, to nie jest tylko atak Moskwy na polskie państwo, ale to jest skoordynowana z Zachodem akcja politycznego zniszczenia jednego z największych państw Europy, a w pierwszej kolejności doprowadzenie do upadku obecnego rządu. Gdyby było inaczej, przywódcy Niemiec i Francji nie rozmawialiby najpierw z Putinem, tylko z polskim prezydentem i premierem. Na poważnie, okazując nie tylko duchowe wsparcie, ale nazywając sprawy po imieniu: atakiem na państwo NATO, na ich sojusznika, zarządza Kreml. Tymczasem trwa gra pozorów, przepiękna mistyfikacja, jak to bardzo Zachód solidaryzuje się z Polską i jak bardzo chce ukarać reżim Łukaszenki.

 

W tym samym czasie największe frakcje zasiadające w Parlamencie Europejskim po raz wtóry żądają zablokowania środków finansowych z Funduszy Odbudowy dla naszego kraju. W tym samym czasie milczy w zasadzie Waszyngton, bo milczeniem można nazwać zdawkowe komunikaty płynące z Białego Domu, które nic nie wnoszą do sprawy, są jedynie zasłoną dymną, ponieważ Joe Biden nie tylko nie ogarnia polityki światowej, ale przede wszystkim wycofał się z Europy, ze współdecydowania o jej przyszłości, oddając stery Niemcom i Rosji. Na to wszystko nakłada się stan polskiej sceny politycznej i medialnej. Komentowanie wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej, jawnie wspierających rosyjski i niemiecki scenariusz dla Polski, analizowanie materiałów „informacyjnych” „Faktów” TVN mija się z celem, szkoda na to czasu. Wystarczy powiedzieć, że znakomicie to współgra z destabilizacją polskiego państwa w jednym konkretnym celu: usunięciu rządu Prawa i Sprawiedliwości i wprowadzenia ekipy, która będzie jedynie zarządzała krajem pod kuratelą mocarstw. Byłoby pięknie, gdyby było inaczej, ale to co się dzieje, jest końcem pokoju w Europie i końcem Unii Europejskiej jako organizacji, która zapewniała przez kilka dekad (przy udziale NATO) równowagę polityczną na kontynencie. Formalnie Unia istnieje, realnie jest już tylko atrapą. Trudno też mówić o jakimkolwiek porządku demokratycznym, skoro w imię ideologii liberalnej można łamać Traktaty Europejskie, prowadząc szantaż polityczny i finansowy wobec państwa członkowskiego.

 

Ktoś powie, że to absolutna przesada, że przecież toczą się rozmowy polskich polityków z Zachodem, że potępia się działania reżimu Łukaszenki, że będą nowe sankcje. Nikt jednak wprost nie oskarża Moskwy, z Moskwą się rozmawia po prośbie, co też wydaje się być zasłoną dymną, bo przecież jest czymś oczywistym, że Kremlowi marzy się pełna odbudowa jego wpływów z czasów sowieckich, bo przecież to z Niemcami zbudowali Nord Stream 2. Zachód nie tylko jest miękki, ale jest po prostu bezradny. Każdy chce teraz coś ugrać dla siebie, a Berlin jako najsilniejszy gracz po prostu chce na nowo ustawić relacje w całej Europie wspólnie z Moskwą. Być może nie jesteśmy na straconej pozycji, być może z powodów nam nieznanych sprawę polską odłoży się „na półkę”, bo za moment zaczną się dziać rzeczy dużo bardziej niebezpieczne dla porządku światowego. Pożytek z kryzysu granicznego jeden już mamy na pewno: w sytuacji krytycznej, a to jest sytuacja krytyczna, nie możemy być pewni ani pomocy Stanów Zjednoczonych, ani NATO, ani tym bardziej zachodniej Europy. Jeśli przetrzymamy ten napór, jeśli na przekór naszym rodzimym durniom i zdrajcom uratujemy nasze państwo przed degradacją, będzie krótki czas, bardzo krótki czas, na budowę Niepodległej od podstaw, na gruncie ekonomicznym ufundowanym przez III RP. Bo politycznie III RP musi przejść do lamusa.

 


 

POLECANE
Największa farma owadów w Europie zbankrutowała, mimo 600 mln euro z publicznych pieniędzy gorące
Największa farma owadów w Europie zbankrutowała, mimo 600 mln euro z publicznych pieniędzy

"Nowy cios dla planów elit globalistycznych. Przy tej okazji, pomimo zainwestowanych milionów, największa w Europie farma owadów, Ÿnsect, została uznana za niewypłacalną i postawiona w stan likwidacji sądowej, kończąc jeden z najbardziej ambitnych i kosztownych projektów alternatywnego przemysłu spożywczego na kontynencie" – poinformował hiszpański portal La Gaceta.

Weterynarz: W sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie Wiadomości
Weterynarz: W sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie

Huk petard i fajerwerków, który dla ludzi jest symbolem zabawy i świętowania Nowego Roku, dla wielu zwierząt domowych i dzikich oznacza silny stres, a nierzadko panikę – powiedziała PAP weterynarz Karolina Świtakowska. Ekspert ostrzegła przed pochopnym podawaniem zwierzętom leków uspokajających.

Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS gorące
Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS

„Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS” – napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności z ostatniej chwili
21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.

Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Koniec pokoju w Europie

Polskie sprawy wyglądają dziś dużo gorzej, niż to wynika nawet z najbardziej alarmistycznych wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, choć nie ma chyba wątpliwości, że w zaciszu gabinetów, bez udziału kamer, rozmowy jakie się toczą, dotyczą najczarniejszych scenariuszy dla Polski.
/ PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Polskie sprawy wyglądają dziś dużo gorzej, niż to wynika nawet z najbardziej alarmistycznych wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, choć nie ma chyba wątpliwości, że w zaciszu gabinetów, bez udziału kamer, rozmowy jakie się toczą, dotyczą najczarniejszych scenariuszy dla Polski. Bo to nie jest tylko poważny kryzys graniczny, to nie jest tylko atak Moskwy na polskie państwo, ale to jest skoordynowana z Zachodem akcja politycznego zniszczenia jednego z największych państw Europy, a w pierwszej kolejności doprowadzenie do upadku obecnego rządu. Gdyby było inaczej, przywódcy Niemiec i Francji nie rozmawialiby najpierw z Putinem, tylko z polskim prezydentem i premierem. Na poważnie, okazując nie tylko duchowe wsparcie, ale nazywając sprawy po imieniu: atakiem na państwo NATO, na ich sojusznika, zarządza Kreml. Tymczasem trwa gra pozorów, przepiękna mistyfikacja, jak to bardzo Zachód solidaryzuje się z Polską i jak bardzo chce ukarać reżim Łukaszenki.

 

W tym samym czasie największe frakcje zasiadające w Parlamencie Europejskim po raz wtóry żądają zablokowania środków finansowych z Funduszy Odbudowy dla naszego kraju. W tym samym czasie milczy w zasadzie Waszyngton, bo milczeniem można nazwać zdawkowe komunikaty płynące z Białego Domu, które nic nie wnoszą do sprawy, są jedynie zasłoną dymną, ponieważ Joe Biden nie tylko nie ogarnia polityki światowej, ale przede wszystkim wycofał się z Europy, ze współdecydowania o jej przyszłości, oddając stery Niemcom i Rosji. Na to wszystko nakłada się stan polskiej sceny politycznej i medialnej. Komentowanie wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej, jawnie wspierających rosyjski i niemiecki scenariusz dla Polski, analizowanie materiałów „informacyjnych” „Faktów” TVN mija się z celem, szkoda na to czasu. Wystarczy powiedzieć, że znakomicie to współgra z destabilizacją polskiego państwa w jednym konkretnym celu: usunięciu rządu Prawa i Sprawiedliwości i wprowadzenia ekipy, która będzie jedynie zarządzała krajem pod kuratelą mocarstw. Byłoby pięknie, gdyby było inaczej, ale to co się dzieje, jest końcem pokoju w Europie i końcem Unii Europejskiej jako organizacji, która zapewniała przez kilka dekad (przy udziale NATO) równowagę polityczną na kontynencie. Formalnie Unia istnieje, realnie jest już tylko atrapą. Trudno też mówić o jakimkolwiek porządku demokratycznym, skoro w imię ideologii liberalnej można łamać Traktaty Europejskie, prowadząc szantaż polityczny i finansowy wobec państwa członkowskiego.

 

Ktoś powie, że to absolutna przesada, że przecież toczą się rozmowy polskich polityków z Zachodem, że potępia się działania reżimu Łukaszenki, że będą nowe sankcje. Nikt jednak wprost nie oskarża Moskwy, z Moskwą się rozmawia po prośbie, co też wydaje się być zasłoną dymną, bo przecież jest czymś oczywistym, że Kremlowi marzy się pełna odbudowa jego wpływów z czasów sowieckich, bo przecież to z Niemcami zbudowali Nord Stream 2. Zachód nie tylko jest miękki, ale jest po prostu bezradny. Każdy chce teraz coś ugrać dla siebie, a Berlin jako najsilniejszy gracz po prostu chce na nowo ustawić relacje w całej Europie wspólnie z Moskwą. Być może nie jesteśmy na straconej pozycji, być może z powodów nam nieznanych sprawę polską odłoży się „na półkę”, bo za moment zaczną się dziać rzeczy dużo bardziej niebezpieczne dla porządku światowego. Pożytek z kryzysu granicznego jeden już mamy na pewno: w sytuacji krytycznej, a to jest sytuacja krytyczna, nie możemy być pewni ani pomocy Stanów Zjednoczonych, ani NATO, ani tym bardziej zachodniej Europy. Jeśli przetrzymamy ten napór, jeśli na przekór naszym rodzimym durniom i zdrajcom uratujemy nasze państwo przed degradacją, będzie krótki czas, bardzo krótki czas, na budowę Niepodległej od podstaw, na gruncie ekonomicznym ufundowanym przez III RP. Bo politycznie III RP musi przejść do lamusa.

 



 

Polecane