Umowa Mercosur-UE oznacza upadek europejskiego rolnictwa
Zawarcie porozumienia znoszącego bariery w handlu z połową Ameryki Łacińskiej to wyrok na całe europejskie rolnictwo, także polskie, bo do Europy szerokim strumieniem zaczęłoby płynąć tanie zboże i mięso z Ameryki Południowej. W grupie Mercosur są Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj, a tzw. państwami stowarzyszonymi są Chile, Kolumbia, Ekwador, Gujana, Peru i Surinam.
"Polskie rolnictwo wejdzie w stadium upadku"
Do kwestii ratyfikacji umowy odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas czwartkowej konferencji prasowej deklarując, że jego partia nie zgodzi się na przyjęcie porozumienia UE-Mercosur, które szeroko otworzy drzwi do eksportu żywności z Ameryki Południowej do Unii i w konsekwencji mocno zagrozi polskiemu rolnictwu. Dodał, że PiS chętnie wraz z innymi ugrupowaniami stworzy w parlamencie większość, która przeciwstawi się tym zmianom.
Prezes PiS zaznaczył, że w przypadku wzrostu wielkości eksportu, albo zniesienia w pewnym momencie jakichkolwiek ograniczeń "polskie rolnictwo wejdzie w stadium upadku".
Głosy sprzeciwu
Temat ten znalazł się wśród zagadnień poruszanych wczoraj na spotkaniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego z wielkopolskimi rolnikami.
"Tu nie chodzi o wyścig, ale nie da się ukryć, że to właśnie z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyszedł pierwszy głos sprzeciwu wobec zapisów tej umowy. Nie zgadzamy się na zaproponowane rozwiązania i uważamy, że nie będą one służyć rolnictwu polskiemu i europejskiemu"
– powiedział minister Czesław Siekierski.
Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE
MRiRW wskazało, że produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum UE. Według resortu rolnictwa przyjęcie umowy w obecnym kształcie doprowadzi do wyparcia z unijnego rynku polskich i europejskich producentów na rzecz dostawców z państw członkowskich Mercosur.
"Zgłaszaliśmy je (postulaty – przyp. Red) samodzielnie oraz w ramach wspólnych wystąpień z krajami UE o podobnych stanowiskach ws. wrażliwości sektora rolnego. Oceniając dotychczasowe wyniki rozmów, MRiRW stwierdza, że nasze postulaty zostały uwzględnione jedynie częściowo"
- informuje resort.
KE ma inne zdanie
Odmiennego zdania jest Komisja Europejska, która uważa, że umowa o wolnym handlu UE-Mercosur przyniesie korzyści dla UE jako całości, w szczególności w odniesieniu do sektora przemysłowego, transportu morskiego, ale także korzyści dla niektórych segmentów produkcji rolno-spożywczej.