Rzecz o postawach. W cieniu reformy wymiaru sprawiedliwości. cz.2.

Zawieszone postępowania  Izby Dyscyplinarnej. Protest sędziego prof. dr. hab. Jana Majchrowskiego. Każda epoka ma swoich bohaterów. Symbolem niezłomności patriotyzmu i wierności Rzeczypospolitej  w XVIII w był   poseł województwa nowogródzkiego na Sejm Rozbiorowy Tadeusz Reytan, który samotnie walczył o integralność granic Rzeczypospolitej wykorzystując przeciwko skonfederowanemu  Sejmowi liberum veto. 

 

Zawieszone postępowania  Izby Dyscyplinarnej. Protest sędziego prof. dr. hab. Jana Majchrowskiego 

 Każda epoka ma swoich bohaterów. Symbolem niezłomności patriotyzmu i wierności Rzeczypospolitej  w XVIII w był   poseł województwa nowogródzkiego na Sejm Rozbiorowy Tadeusz Reytan, który samotnie walczył o integralność granic Rzeczypospolitej wykorzystując przeciwko skonfederowanemu  Sejmowi liberum veto. W XXI w skromny   sędzia   Sądu Najwyższego Jan  Majchrowski podjął się samotnie obrony powagi Rzeczpospolitej, godności i etosu zawodu sędziego dając wyraz najwyższej troski  o zachowanie suwerenności  Państwa Polskiego,  o dobro obywateli stał  się tym samym współczesnym niezłomnym sprawiedliwym. Prof. dr. hab. Jan Majchrowski nie chciał być malowanym sędzią  uznając iż przysięga jaką złożył Najjaśniejszej Rzeczpospolitej w obecności prezydenta RP zobowiązuje. Pragnął wykonywać swoją pracę najlepiej jak mógł. Niestety nie dano mu. W ramach tzw. dostosowywania się do wyroku TSUE prace Izby  Dyscyplinarnej  ograniczono do spraw zawodów prawniczych, innych niż sędziowie. Izba ta powołana została przecież  po to by rozpatrywać także sprawy dyscyplinarne właśnie sędziów. W akcie niezgody na małość, ugięcie się przed naciskami zewnętrznymi i wewnętrznymi osób,  które powinny dbać o poszanowanie prawa w suwerennej  Rzeczypospolitej sędzia Jan Majchrowski  zdecydował odstąpić od orzekania. Z gorzkim wyrzutem oświadczył:   

“Gdy trzy lata temu składałem ślubowanie sędziowskie wobec Prezydenta RP, przysięgałem służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i praworządności, wymierzać sprawiedliwość zgodnie z przepisami prawa i zasadami słuszności. Zapadły mi wówczas w pamięć słowa Prezydenta, których słuchałem z ogromnym przejęciem i powagą: „Ta nominacja ma charakter wyjątkowy”. „Będziecie Państwo orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów Sądu Najwyższego (…), w sprawach sędziów sądów powszechnych”. „Wymiar sprawiedliwości wymaga pilnej naprawy, po to by służył wreszcie polskiemu społeczeństwu, by sędzia wreszcie zrozumiał, że godność zawodu sędziego nie polega na tym, że jest bezkarny”. „Żeby w sposób zobiektywizowany ocenione zostały przypadki (…), które w efekcie dotychczasowych orzeczeń zdumiewały polskie społeczeństwo, że sędzia który coś ukradł, dalej orzeka”.

Niestety ci co mieli stać na straży reform z konformizmu czy  strachu, przeszli na stronę wrogów reform. Sędzia Majchrowski tak tłumaczy co stało za tą decyzją : 

„Mogę tu wymienić pismo Prezesa Izby Dyscyplinarnej, z jasną sugestią popartą określonym zarządzeniem, czy stanowisko sędziego sprawozdawcy, który żądał zdjęcia sprawy z wokandy, zaznaczając, że nie weźmie w niej udziału. Decyzji nie zmieniłem. Wówczas pojawił się nowy przepis Regulaminu Sądu Najwyższego, a w tym samym dniu, w którym wszedł on w życie sędzia sprawozdawca wydał zarządzenie o zdjęciu tej sprawy z wokandy na jego podstawie. Działając jako przewodniczący składu, zarządzenie to uchyliłem, gdyż nawet ów nowy przepis nie dawał sędziemu sprawozdawcy kompetencji do zdejmowania z wokandy wyznaczonych rozpraw i nakazałem przywrócenie stanu poprzedniego. Obecnie otrzymałem kolejne zarządzenia: o pozbawieniu mnie funkcji przewodniczącego składu orzekającego w tej sprawie i odstąpieniu od wykonania moich zarządzeń, tak by rozprawa ta obecnie w ogóle nie mogła się odbyć.”

Sędzia Jan Majchrowski uwierzył iż reformatorzy nie cofną się przed dyktatem obcym i rodzimym. Nie zawiodą swego elektoratu, swoich współpracowników. Nic dziwnego, że tak podsumował koniec swej misji:

„Chcąc służyć wyłącznie Rzeczypospolitej Polskiej; nie zawieść tych ludzi w Polsce, którzy uwierzyli, że Izba Dyscyplinarna SN będzie skutecznym narzędziem naprawy polskiego sądownictwa, nie mogę jednocześnie żyrować działań lub zaniechań, z którymi głęboko się nie zgadzam.”

Bez zakończenia 

Niestety, historia reform wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie ma dobrego zakończenia. Poddanie się koalicji rządzącej i prezydenta naciskom zewnętrznym może zapoczątkować  proces destrukcji samodzielnych suwerennych instytucji Państwa Polskiego. Raz już „obrońcy demokracji” wolności, swobód i prawa przyczynili się  do utraty niepodległości naszej Ojczyzny. Niepodległości  nie powinno kłaść  się na jednej  szali z dostępnością  do dóbr konsumpcyjnych. Bojaźń, niewiara w siebie, syndrom narodu podbitego obecny także wśród tych, którzy powinni dawać przykład determinacji w walce o lepsze państwo nie wróży dobrze ojczyźnie. Paradoksalnie to uważany za przywódcę obozu reformatorów król Polski Stanisław August Poniatowski po strachliwej obronie nie wykorzystując wszystkich sił i środków dla obrony  kraju  przystąpił do obozu Targowicy. Rachuby na uratowanie resztek wielkiego kiedyś państwa nie sprawdziły się. Caryca nie była miłosierna.  Piórem znakomitego skąd inąd François-Marie Aroueta jeszcze w latach 70 XVIII   wyjaśniła światu dlaczego Rzeczpospolita nie zasługiwała na dalsze życie. Pokłonił się więc  król Stanisław carycy i przekazał jej swoją koronę.  Po czym dożywał swych dni na emeryturze w europejskiej metropolii. Tak to właśnie bywa gdy kompromisu szuka się na siłę. Trawestując słowa Winstona  Churchilla:

 “Nasz Prezydent  miał do wyboru hańbę lub walkę. Wybrał hańbę, ale klęski  nie uniknie” 

Oby prezydent RP Andrzej Duda nie był kojarzony z królem Polski Stanisławem Augustem Poniatowskim w kontekście przystąpienia przez tego ostatniego do obozu zdrajców...Czymże jest bowiem  dokonana zmiana przez  Pana  Prezydenta  Regulaminu Sądu Najwyższego, uniemożliwiająca  pracę sędziemu który uwierzył w dobre chęci i determinację swojego  Prezydenta w jego szczerą chęć realizacji reform wbrew „obcym  dworom”  i ich lokalnym akolitom? Toż to  właśnie wyrzeczenie się swoich reform za cenę, no właśnie czego, spokojnej emerytury, pochwały opiniotwórczych mediów? Pokolenia wychowane w Wolnej Rzeczpospolitej rozumiały czym jest suwerenność a  jak Pan Prezydent rozumie swoją odpowiedzialność? Premier rządu czeka od niemal roku na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w pełnym składzie odnośnie pytań dotyczących zgodności z konstytucją interpretacji trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej - wątpliwości dotyczą m.in. pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich. Interpretacja przepisów , w „zaskarżonym rozumieniu m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób z nią niezgodny”. Według składającego wniosek, „takie rozumienie przepisu budzi "daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK” Strach pomyśleć co będzie jeśli nie powstrzymamy prawnej ofensywy przeciw naszej niepodległości. W XVIII w nie straciliśmy niepodległości nagle. Okrajano państwo kawałek po kawałku. 20 lat wystarczyło by z niego nic nie zostało. I wszystko zgodnie z prawem przy aprobacie Sejmu. Obyśmy nie stanęli przed dylematem współczesnych   bp. Ignacego     Krasickiego Polaków :

„Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody -

Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody".

"Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę;

Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę"  

Zwolennikom Europejskiego  Państwa Federalnego i supremacji sądów europejskich nad polskimi takie to dedykuję spostrzeżenie Stanisława Trembeckiego ku rozwadze:

„Prawo jest jak pajęczyna, bąk ją przebije, a na muchę wina”

Autor: Kazimierz Grabowski

Bibliografia 

  1. Pawlikowski M., Sądownictwo ziemskie w przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, Michał Pawlikowski, 2012, ISBN 978-83-933262-2-8
  2. Juliusz Bardach, Bogusław Leśnodorski, Michał Pietrzak: Historia ustroju i prawa polskiego. Warszawa: LexisNexis, 2009, s. 265–266. ISBN 978-83-7620-192-4.
  3. Zbigniew Szcząska, Sąd sejmowy w okresie rządów Rady Nieustającej. Proces barona Juliusa
  4. PAJĄK I MUCHA. Stanisław Trembecki 
  5. https://centrummedialne.pl/polska/protest-sedziego-izby-dyscyplinarnej-sn.-odstepuje-od-orzekania
  6. https://dzieje.pl/aktualnosci/75-rocznica-slynnego-wystapienia-w-churchilla-w-izbie-gmin
  7. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-06-18/poslowie-pis-skierowali-do-tk-wniosek-ws-uprawnien-unijnego-trybunalu-sprawiedliwosci/
  8. https://courtwatch.pl/wp-content/uploads/2014/04/ocena_polskiego_sadownictwa_w_swietle_badan_vol_2.pdf
  9. https://iws.gov.pl/wp-content/uploads/2018/08/IWS_Jo%C5%84ski-K._Efektywno%C5%9B%C4%87-s%C4%85downictwa-powszechnego1.pdf
  10. https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_005_13.PDF


 


 

POLECANE
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ z ostatniej chwili
Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ

Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia w sprawie tzw. afery wizowej. Wśród oskarżonych znalazł się były wiceszef MSZ, wobec którego śledczy nie postawili zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych, miał natomiast "przekroczyć uprawnienia".

Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję pilne
Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję

W nowym sondażu Karol Nawrocki uzyskał zdecydowanie najwyższe poparcie jako osoba najbardziej zasługująca na tytuł Człowieka Roku 2025. Jego wynik jest ponad dwukrotnie lepszy od kolejnych kandydatów.

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO wideo
Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.

To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry z ostatniej chwili
To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry

8 stycznia 2026 roku w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry.

Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne Wiadomości
Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne

Zjazdy na plastikowych jabłuszkach i na pośladkach z Kasprowego Wierchu stają się coraz większym problemem. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że takie zachowanie jest zakazane i może skończyć się ciężkimi wypadkami.

Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski pilne
Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski

Prawie jedna piąta środków z rządowego programu budowy magazynów energii ma trafić do Wielkopolski. Znaczna część projektów realizowana jest w okolicach Konina, z którego startuje minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

REKLAMA

Rzecz o postawach. W cieniu reformy wymiaru sprawiedliwości. cz.2.

Zawieszone postępowania  Izby Dyscyplinarnej. Protest sędziego prof. dr. hab. Jana Majchrowskiego. Każda epoka ma swoich bohaterów. Symbolem niezłomności patriotyzmu i wierności Rzeczypospolitej  w XVIII w był   poseł województwa nowogródzkiego na Sejm Rozbiorowy Tadeusz Reytan, który samotnie walczył o integralność granic Rzeczypospolitej wykorzystując przeciwko skonfederowanemu  Sejmowi liberum veto. 

 

Zawieszone postępowania  Izby Dyscyplinarnej. Protest sędziego prof. dr. hab. Jana Majchrowskiego 

 Każda epoka ma swoich bohaterów. Symbolem niezłomności patriotyzmu i wierności Rzeczypospolitej  w XVIII w był   poseł województwa nowogródzkiego na Sejm Rozbiorowy Tadeusz Reytan, który samotnie walczył o integralność granic Rzeczypospolitej wykorzystując przeciwko skonfederowanemu  Sejmowi liberum veto. W XXI w skromny   sędzia   Sądu Najwyższego Jan  Majchrowski podjął się samotnie obrony powagi Rzeczpospolitej, godności i etosu zawodu sędziego dając wyraz najwyższej troski  o zachowanie suwerenności  Państwa Polskiego,  o dobro obywateli stał  się tym samym współczesnym niezłomnym sprawiedliwym. Prof. dr. hab. Jan Majchrowski nie chciał być malowanym sędzią  uznając iż przysięga jaką złożył Najjaśniejszej Rzeczpospolitej w obecności prezydenta RP zobowiązuje. Pragnął wykonywać swoją pracę najlepiej jak mógł. Niestety nie dano mu. W ramach tzw. dostosowywania się do wyroku TSUE prace Izby  Dyscyplinarnej  ograniczono do spraw zawodów prawniczych, innych niż sędziowie. Izba ta powołana została przecież  po to by rozpatrywać także sprawy dyscyplinarne właśnie sędziów. W akcie niezgody na małość, ugięcie się przed naciskami zewnętrznymi i wewnętrznymi osób,  które powinny dbać o poszanowanie prawa w suwerennej  Rzeczypospolitej sędzia Jan Majchrowski  zdecydował odstąpić od orzekania. Z gorzkim wyrzutem oświadczył:   

“Gdy trzy lata temu składałem ślubowanie sędziowskie wobec Prezydenta RP, przysięgałem służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i praworządności, wymierzać sprawiedliwość zgodnie z przepisami prawa i zasadami słuszności. Zapadły mi wówczas w pamięć słowa Prezydenta, których słuchałem z ogromnym przejęciem i powagą: „Ta nominacja ma charakter wyjątkowy”. „Będziecie Państwo orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów Sądu Najwyższego (…), w sprawach sędziów sądów powszechnych”. „Wymiar sprawiedliwości wymaga pilnej naprawy, po to by służył wreszcie polskiemu społeczeństwu, by sędzia wreszcie zrozumiał, że godność zawodu sędziego nie polega na tym, że jest bezkarny”. „Żeby w sposób zobiektywizowany ocenione zostały przypadki (…), które w efekcie dotychczasowych orzeczeń zdumiewały polskie społeczeństwo, że sędzia który coś ukradł, dalej orzeka”.

Niestety ci co mieli stać na straży reform z konformizmu czy  strachu, przeszli na stronę wrogów reform. Sędzia Majchrowski tak tłumaczy co stało za tą decyzją : 

„Mogę tu wymienić pismo Prezesa Izby Dyscyplinarnej, z jasną sugestią popartą określonym zarządzeniem, czy stanowisko sędziego sprawozdawcy, który żądał zdjęcia sprawy z wokandy, zaznaczając, że nie weźmie w niej udziału. Decyzji nie zmieniłem. Wówczas pojawił się nowy przepis Regulaminu Sądu Najwyższego, a w tym samym dniu, w którym wszedł on w życie sędzia sprawozdawca wydał zarządzenie o zdjęciu tej sprawy z wokandy na jego podstawie. Działając jako przewodniczący składu, zarządzenie to uchyliłem, gdyż nawet ów nowy przepis nie dawał sędziemu sprawozdawcy kompetencji do zdejmowania z wokandy wyznaczonych rozpraw i nakazałem przywrócenie stanu poprzedniego. Obecnie otrzymałem kolejne zarządzenia: o pozbawieniu mnie funkcji przewodniczącego składu orzekającego w tej sprawie i odstąpieniu od wykonania moich zarządzeń, tak by rozprawa ta obecnie w ogóle nie mogła się odbyć.”

Sędzia Jan Majchrowski uwierzył iż reformatorzy nie cofną się przed dyktatem obcym i rodzimym. Nie zawiodą swego elektoratu, swoich współpracowników. Nic dziwnego, że tak podsumował koniec swej misji:

„Chcąc służyć wyłącznie Rzeczypospolitej Polskiej; nie zawieść tych ludzi w Polsce, którzy uwierzyli, że Izba Dyscyplinarna SN będzie skutecznym narzędziem naprawy polskiego sądownictwa, nie mogę jednocześnie żyrować działań lub zaniechań, z którymi głęboko się nie zgadzam.”

Bez zakończenia 

Niestety, historia reform wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie ma dobrego zakończenia. Poddanie się koalicji rządzącej i prezydenta naciskom zewnętrznym może zapoczątkować  proces destrukcji samodzielnych suwerennych instytucji Państwa Polskiego. Raz już „obrońcy demokracji” wolności, swobód i prawa przyczynili się  do utraty niepodległości naszej Ojczyzny. Niepodległości  nie powinno kłaść  się na jednej  szali z dostępnością  do dóbr konsumpcyjnych. Bojaźń, niewiara w siebie, syndrom narodu podbitego obecny także wśród tych, którzy powinni dawać przykład determinacji w walce o lepsze państwo nie wróży dobrze ojczyźnie. Paradoksalnie to uważany za przywódcę obozu reformatorów król Polski Stanisław August Poniatowski po strachliwej obronie nie wykorzystując wszystkich sił i środków dla obrony  kraju  przystąpił do obozu Targowicy. Rachuby na uratowanie resztek wielkiego kiedyś państwa nie sprawdziły się. Caryca nie była miłosierna.  Piórem znakomitego skąd inąd François-Marie Aroueta jeszcze w latach 70 XVIII   wyjaśniła światu dlaczego Rzeczpospolita nie zasługiwała na dalsze życie. Pokłonił się więc  król Stanisław carycy i przekazał jej swoją koronę.  Po czym dożywał swych dni na emeryturze w europejskiej metropolii. Tak to właśnie bywa gdy kompromisu szuka się na siłę. Trawestując słowa Winstona  Churchilla:

 “Nasz Prezydent  miał do wyboru hańbę lub walkę. Wybrał hańbę, ale klęski  nie uniknie” 

Oby prezydent RP Andrzej Duda nie był kojarzony z królem Polski Stanisławem Augustem Poniatowskim w kontekście przystąpienia przez tego ostatniego do obozu zdrajców...Czymże jest bowiem  dokonana zmiana przez  Pana  Prezydenta  Regulaminu Sądu Najwyższego, uniemożliwiająca  pracę sędziemu który uwierzył w dobre chęci i determinację swojego  Prezydenta w jego szczerą chęć realizacji reform wbrew „obcym  dworom”  i ich lokalnym akolitom? Toż to  właśnie wyrzeczenie się swoich reform za cenę, no właśnie czego, spokojnej emerytury, pochwały opiniotwórczych mediów? Pokolenia wychowane w Wolnej Rzeczpospolitej rozumiały czym jest suwerenność a  jak Pan Prezydent rozumie swoją odpowiedzialność? Premier rządu czeka od niemal roku na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w pełnym składzie odnośnie pytań dotyczących zgodności z konstytucją interpretacji trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej - wątpliwości dotyczą m.in. pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich. Interpretacja przepisów , w „zaskarżonym rozumieniu m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób z nią niezgodny”. Według składającego wniosek, „takie rozumienie przepisu budzi "daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK” Strach pomyśleć co będzie jeśli nie powstrzymamy prawnej ofensywy przeciw naszej niepodległości. W XVIII w nie straciliśmy niepodległości nagle. Okrajano państwo kawałek po kawałku. 20 lat wystarczyło by z niego nic nie zostało. I wszystko zgodnie z prawem przy aprobacie Sejmu. Obyśmy nie stanęli przed dylematem współczesnych   bp. Ignacego     Krasickiego Polaków :

„Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody -

Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody".

"Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę;

Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę"  

Zwolennikom Europejskiego  Państwa Federalnego i supremacji sądów europejskich nad polskimi takie to dedykuję spostrzeżenie Stanisława Trembeckiego ku rozwadze:

„Prawo jest jak pajęczyna, bąk ją przebije, a na muchę wina”

Autor: Kazimierz Grabowski

Bibliografia 

  1. Pawlikowski M., Sądownictwo ziemskie w przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, Michał Pawlikowski, 2012, ISBN 978-83-933262-2-8
  2. Juliusz Bardach, Bogusław Leśnodorski, Michał Pietrzak: Historia ustroju i prawa polskiego. Warszawa: LexisNexis, 2009, s. 265–266. ISBN 978-83-7620-192-4.
  3. Zbigniew Szcząska, Sąd sejmowy w okresie rządów Rady Nieustającej. Proces barona Juliusa
  4. PAJĄK I MUCHA. Stanisław Trembecki 
  5. https://centrummedialne.pl/polska/protest-sedziego-izby-dyscyplinarnej-sn.-odstepuje-od-orzekania
  6. https://dzieje.pl/aktualnosci/75-rocznica-slynnego-wystapienia-w-churchilla-w-izbie-gmin
  7. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-06-18/poslowie-pis-skierowali-do-tk-wniosek-ws-uprawnien-unijnego-trybunalu-sprawiedliwosci/
  8. https://courtwatch.pl/wp-content/uploads/2014/04/ocena_polskiego_sadownictwa_w_swietle_badan_vol_2.pdf
  9. https://iws.gov.pl/wp-content/uploads/2018/08/IWS_Jo%C5%84ski-K._Efektywno%C5%9B%C4%87-s%C4%85downictwa-powszechnego1.pdf
  10. https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_005_13.PDF


 



 

Polecane