Prof. Bańka: "Zaiste, potrzebne nam synodalne nawrócenie. Wracam do Polski z nadzieją"

Pod koniec sierpnia br. Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski poinformowało o wyznaczeniu przez przewodniczącego KEP, abp. Stanisława Gądeckiego, świeckiego delegata Kościoła w Polsce na otwarcie procesu synodalnego. Prof. Aleksander Bańka, bo o nim mowa, jako jeden z dziesięciu delegatów świeckich z Europy był w Rzymie na inauguracji Synodu.
Aleksander Bańka Prof. Bańka:
Aleksander Bańka / yt print screen/RTCK Rób To Co Kochasz

 

"Nasze rany są naszą szansą. Między innymi o tym miałem okazję mówić 9 października w Rzymie (...) W zamian dostałem przesłanie o Kościele bliskości, współczucia i czułości; o stylu naszego Boga – posłaniu, aby leczyć, opatrywać, uzdrawiać rany" - napisał Aleksander Bańka po powrocie.

"... padały słowa o zranionym Kościele, którym jesteśmy; o tym, że nie powinniśmy się obawiać odkrywania tych ran i że uzdrawiające jest naprawianie swych błędów. Wierność misji otrzymanej od Chrystusa domaga się nawrócenia, zmiany myślenia, transformacji serca. Synodalność jest jakby w służbie tego procesu; synodalność i służba idą ramię w ramię. Słuchałem tego i uświadamiałem sobie jednocześnie, że to, co się właśnie na moich oczach dokonuje (...) pełne jest jakiejś wyraźnie wyczuwalnej radości (...) Chodzi o świadomość, że ten moment „kairos” jest dziełem Ducha Świętego..." - czytamy w osobistej relacji z wydarzenia.

"Wylatując z Polski do Rzymu niosłem w sobie wspomnienie kilku takich rozmów, w których dominowała teoria spisku – przekonanie, że inicjowany właśnie proces synodalny to „ustawka”, zmowa biskupów niemieckich do spółki z południowoamerykańskimi, próba rozmycia doktryny i demokratyzacji Kościoła; że to zamach na jego spójność i tradycję (...) Ani słowa o Duchu Świętym. I to, między innymi, demaskuje w moim przekonaniu te narracje – domniemywanie przyszłości Kościoła jako dzieła ludzkiej przewrotności, przed którą ze wszystkich sił musimy się bronić. Bóg, sam jakby bezradny i wycofany, kibicuje nam jedynie w tej walce" - pisze polski delegat.

"W swoim sobotnim przemówieniu Papież podkreślał wyraźnie: „Synod, to nie parlament. To moment eklezjalny, którego protagonistą jest sam Duch Święty”. Synodalność to nie demokratyczne głosowanie, ale wspólnotowe rozeznawanie – proces duchowy, którego celem jest jedność, a nie przeprowadzenie partykularnej woli czy wizji Kościoła zgodnej z potrzebami jakiejś grupy interesu. Dlatego ten synod ma być procesem pomyślanym jako stopniowe, coraz pełniejsze odkrywanie swej podmiotowości i tożsamości w Kościele" - podkreśla filozof.

W opisie wydarzenia, który prof. Bańka zamieścił w sieci, możemy także przeczytać relację z grup dzielenia, interakcji, wspólnego rozeznawania, które było udziałem wszystkich delegatów.

"Wolimy widzieć w synodalności ukrytego ducha modernizmu i nowinkarstwa, zamiast odkryć, że to my cierpimy na poważny deficyt wiedzy, praktyki spotkania i dialogu, a także duchowego doświadczenia.  (...) Zaiste, potrzebne nam synodalne nawrócenie (...) Wracam do Polski bez hurraoptymizmu, ale z nadzieją, rozumiejąc lepiej, dlaczego Franciszek tak konsekwentnie twierdzi, że nie ma innej drogi, i że Kościół przyszłości musi być synodalny" - zauważa.

 


 

POLECANE
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos z ostatniej chwili
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos

Ekipa prezydenta elektra Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa rozpocznie współpracę z administracją prezydenta Joe Bidena w celu osiągniecia „porozumienia” między Ukrainą i Rosją - oświadczył w niedzielę w telewizji Fox News Michael Waltz, nominowany przez Trumpa na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

Genialne w swej prostocie. Zaskoczenie dla fanów Familiady z ostatniej chwili
"Genialne w swej prostocie". Zaskoczenie dla fanów "Familiady"

Z okazji 30-lecia „Familiady” produkcja programu zdecydowała się ujawnić tajemnicę słynnego kącika muzycznego. Przez lata widzowie wyobrażali sobie to miejsce jako profesjonalne, dźwiękoszczelne studio - być może szklany pokój lub elegancką kabinę. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski tylko u nas
Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

- Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują - skomentował wybór kandydata PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

REKLAMA

Prof. Bańka: "Zaiste, potrzebne nam synodalne nawrócenie. Wracam do Polski z nadzieją"

Pod koniec sierpnia br. Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski poinformowało o wyznaczeniu przez przewodniczącego KEP, abp. Stanisława Gądeckiego, świeckiego delegata Kościoła w Polsce na otwarcie procesu synodalnego. Prof. Aleksander Bańka, bo o nim mowa, jako jeden z dziesięciu delegatów świeckich z Europy był w Rzymie na inauguracji Synodu.
Aleksander Bańka Prof. Bańka:
Aleksander Bańka / yt print screen/RTCK Rób To Co Kochasz

 

"Nasze rany są naszą szansą. Między innymi o tym miałem okazję mówić 9 października w Rzymie (...) W zamian dostałem przesłanie o Kościele bliskości, współczucia i czułości; o stylu naszego Boga – posłaniu, aby leczyć, opatrywać, uzdrawiać rany" - napisał Aleksander Bańka po powrocie.

"... padały słowa o zranionym Kościele, którym jesteśmy; o tym, że nie powinniśmy się obawiać odkrywania tych ran i że uzdrawiające jest naprawianie swych błędów. Wierność misji otrzymanej od Chrystusa domaga się nawrócenia, zmiany myślenia, transformacji serca. Synodalność jest jakby w służbie tego procesu; synodalność i służba idą ramię w ramię. Słuchałem tego i uświadamiałem sobie jednocześnie, że to, co się właśnie na moich oczach dokonuje (...) pełne jest jakiejś wyraźnie wyczuwalnej radości (...) Chodzi o świadomość, że ten moment „kairos” jest dziełem Ducha Świętego..." - czytamy w osobistej relacji z wydarzenia.

"Wylatując z Polski do Rzymu niosłem w sobie wspomnienie kilku takich rozmów, w których dominowała teoria spisku – przekonanie, że inicjowany właśnie proces synodalny to „ustawka”, zmowa biskupów niemieckich do spółki z południowoamerykańskimi, próba rozmycia doktryny i demokratyzacji Kościoła; że to zamach na jego spójność i tradycję (...) Ani słowa o Duchu Świętym. I to, między innymi, demaskuje w moim przekonaniu te narracje – domniemywanie przyszłości Kościoła jako dzieła ludzkiej przewrotności, przed którą ze wszystkich sił musimy się bronić. Bóg, sam jakby bezradny i wycofany, kibicuje nam jedynie w tej walce" - pisze polski delegat.

"W swoim sobotnim przemówieniu Papież podkreślał wyraźnie: „Synod, to nie parlament. To moment eklezjalny, którego protagonistą jest sam Duch Święty”. Synodalność to nie demokratyczne głosowanie, ale wspólnotowe rozeznawanie – proces duchowy, którego celem jest jedność, a nie przeprowadzenie partykularnej woli czy wizji Kościoła zgodnej z potrzebami jakiejś grupy interesu. Dlatego ten synod ma być procesem pomyślanym jako stopniowe, coraz pełniejsze odkrywanie swej podmiotowości i tożsamości w Kościele" - podkreśla filozof.

W opisie wydarzenia, który prof. Bańka zamieścił w sieci, możemy także przeczytać relację z grup dzielenia, interakcji, wspólnego rozeznawania, które było udziałem wszystkich delegatów.

"Wolimy widzieć w synodalności ukrytego ducha modernizmu i nowinkarstwa, zamiast odkryć, że to my cierpimy na poważny deficyt wiedzy, praktyki spotkania i dialogu, a także duchowego doświadczenia.  (...) Zaiste, potrzebne nam synodalne nawrócenie (...) Wracam do Polski bez hurraoptymizmu, ale z nadzieją, rozumiejąc lepiej, dlaczego Franciszek tak konsekwentnie twierdzi, że nie ma innej drogi, i że Kościół przyszłości musi być synodalny" - zauważa.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe