Papież: "Każdy z nas będzie miał swój ostatni krok"
To, że cmentarz oficjalnie nazywa się francuskim, dotyczy pochodzenia jednostek wojskowych, w których walczyli polegli. Jednak z blisko 1900. żołnierzy ponad 1100 to muzułmanie z Afryki Północnej.
„Przypomina mi się napis na bramie małego cmentarza: "Wy, którzy przechodzicie, zastanówcie się nad swoimi krokami, a w szczególności nad krokiem ostatnim". Ty, który przechodzisz, to znaczy, że życie jest drogą, każdy z nas jest w drodze. (...) W tej drodze przechodzimy przez wiele wydarzeń historycznych, wiele trudnych sytuacji. A także przechodzimy przed cmentarzami. Rada z tego cmentarza brzmi: Wy, którzy przechodzicie, zatrzymajcie się i pomyślcie o swoich krokach, o swoim ostatnim kroku. Każdy z nas będzie miał swój ostatni krok" - mówił Franciszek.
"Ważne jest, aby ten ostatni krok skierował nas na właściwą drogę, a nie na manowce, na drogę życia, a nie w niekończący się labirynt. Być w drodze tak, aby ostatni krok zastał nas idących“ - dodał zaraz.
W rozważaniach na temat ludzkiego życia Papież podjął także temat zbrojnych konfliktów i żołnierzy, którzy polegli w obronie ojczyzny.
„Zatrzymałem się przed grobem nieznanego żołnierza, poległego za Francję w 1944 r. Nawet nie ma jego imienia. W sercu Boga jest imię każdego z nas, ale to jest tragedia wojny" - mówił Papież podkreślając, że jest przekonany, że jeśli żołnierz szedł na wojnę, ponieważ go powołano i czynił to po to, by bronić kraju, to człowiek ów przebywa już z Panem.
"Czy my, którzy jesteśmy w drodze, walczymy wystarczająco, aby nie było wojen? Aby gospodarki krajów nie były wzmacniane przez przemysł zbrojeniowy? (...) Te groby są przesłaniem pokoju: zatrzymajcie się, bracia i siostry, zatrzymajcie się. Zatrzymajcie się, producenci broni, zatrzymajcie się!" - apelował Ojciec Święty.