Kraje bałtyckie kończą z rosyjskim prądem. Zacharowa: "To niszczenie krajów i narodów"
![Maria Zacharowa Kraje bałtyckie kończą z rosyjskim prądem. Zacharowa:](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/135275/17391843374ec68e208ea2fa0d796690.jpg)
W reakcji na niedzielne wydarzenie dziennik "Izwiestia" przypomniał, że w sobotę stałe przedstawicielstwo Federacji Rosyjskiej przy UE oświadczyło, że decyzja państw bałtyckich ma charakter polityczny, a jej koszty poniosą przede wszystkim europejskie gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa w krajach bałtyckich.
Kraje bałtyckie kończą z rosyjskim prądem. Zacharowa: "To niszczenie krajów i narodów"
Kraje bałtyckie jako ostatnie w UE nie były połączone z systemem przesyłowym Europy kontynentalnej CESA i funkcjonowały w ramach współpracy energetycznej wykorzystującej poradziecką infrastrukturę.
W sobotę rano wstrzymały wszelkie przepływy energii elektrycznej na połączeniach z Rosją i Białorusią, co oznacza odłączenie się od poradzieckiego systemu IPS/UPS i kontroli częstotliwości obszaru BRELL w Moskwie. Decyzję o rezygnacji z tego systemu podjęto ponad 10 lat temu w związku ze zmianami stosunków politycznych między UE, krajami bałtyckimi a Rosją. Atak Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. przyspieszył realizację tego procesu.
Rosja o dobrobycie i niepodległości
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła w niedzielę, że odłączenie państw bałtyckich od rosyjsko-białoruskiego systemu energetycznego to "kontynuacja niszczenia krajów i ich narodów".
To logiczna kontynuacja niszczenia krajów i narodów, które kiedyś miały wszelkie warunki do dobrobytu i niepodległości
– zacytował Zacharową portal gazety "Izwiestia".
To istotne wydarzenie w kontekście inicjatywy Trójmorza
To bardzo ważny moment, dlatego że po raz pierwszy od upadku Związku Sowieckiego, od czasu kiedy Litwa, Łotwa i Estonia uzyskały niepodległość, przepną się one z tego jeszcze rosyjskiego systemu, w którym pozostają dzisiaj Rosja i Białoruś i zsynchronizują się z systemem Unii Europejskiej. Będą stanowiły razem z nami w ramach Unii Europejskiej całość zapewniającą bezpieczeństwo i suwerenność energetyczną
– powiedział dziennikarzom przed wylotem do Wilna polski prezydent Andrzej Duda. Dodał, że jest to ważne wydarzenie również w kontekście współpracy w ramach Trójmorza.