Kaczyński: mamy do czynienia ze spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii

Po przejęciu władzy przez obecną koalicję mamy do czynienia z radykalnym spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii - powiedział w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem. Według niego za poprzednich rządów PO, obrony kraju nie utrzymano by nawet na linii Wisły.
Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem Kaczyński: mamy do czynienia ze spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii
Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem / PAP/Artur Reszko

Mocne słowa Kaczyńskiego

"W tej chwili mamy do czynienia z jego (planem rozwoju armii - PAP) co najmniej radykalnym spowolnieniem, powtarzam co najmniej, bo być może nawet można mówić po prostu o jego zatrzymaniu. W zeszłym roku armia zwiększyła się o 10 tys., a nie o 30 tys. ludzi, mimo że zgłosiło się ponad 40 tys."

- powiedział prezes.

Prezes przypomniał, że w czasie rządów PiS opracowany został plan rozwoju armii, który zakładał zwiększenie jej liczebności docelowo do 300-350 tys. i obrony całego terytorium Polski a nie oparcia obrony o linię Wisły.

"Żadnej Wisły nie była w stanie obronić"

Według Kaczyńskiego armia, która istniała podczas poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej liczyła 95 tys. żołnierzy uzbrojonych w bardzo przestarzałą broń.

"Żadnej linii Wisły nie była w stanie obronić. Praktycznie rzecz biorąc, to była linia Odry, tak to trzeba jasno powiedzieć. W gruncie rzeczy cała Polska miała być oddana, bo powtarzam takimi siłami, taką bronią nie dało się by bronić nawet linii Wisły. Myśmy podjęli decyzję o tym, żeby nie tylko bronić całego terytorium, ale przede wszystkim, żeby stworzyć w Polsce dużą silną armię"

- podkreślił.

Podkreślił, że rząd PiS zwiększył wydatki na armię co doprowadziło do podniesienia jej wielkości do 200 tys. żołnierzy. Prezes PiS zarzucił obecnemu rządowi, że nie finalizuje kontraktów na zakup broni, które zostały wynegocjowane przez poprzednią ekipę.

"Wydawałoby się, że środki są zabezpieczone tylko że nie mamy decyzji" - powiedział.


 

POLECANE
Zawieszenie broni może diametralnie zmienić sytuację. Co dalej z ukraińskimi imigrantami? Wiadomości
"Zawieszenie broni może diametralnie zmienić sytuację". Co dalej z ukraińskimi imigrantami?

Jak podaje Euractiv.pl ukraińscy uchodźcy, którzy wjechali do krajów Unii Europejskiej z powodu wojny, mogą utracić swoją ochronę prawną. UE nadal nie ma jasnego planu, który pozwoliłby im pozostać w państwach członkowskich po zawieszeniu broni między Ukrainą a Rosją,

Prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje 50 nowym sędziom Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje 50 nowym sędziom

W poniedziałek 7 kwietnia Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda wręczył akty powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego. Nowo powołani sędziowie złożyli wobec Prezydenta RP ślubowanie.

Janów Podlaski: Stadniny koni arabskich na finansowym dnie. Najgorsze wyniki od lat z ostatniej chwili
Janów Podlaski: Stadniny koni arabskich na finansowym dnie. Najgorsze wyniki od lat

Do słynnych hodowli koni arabskich wrócili fachowcy zwolnieni za czasów PiS. Mimo to właśnie poniosły one rekordowe straty finansowe – poinformowała w poniedziałek "Rzeczpospolita".

Francja: Planował zamach. Jest już w areszcie Wiadomości
Francja: Planował zamach. Jest już w areszcie

Francuska prokuratura aresztowała 19-latka podejrzanego o planowanie ataku terrorystycznego - poinformował w poniedziałek portal RFI. Według dziennika "Le Parisien" mężczyzna złożył przysięgę wierności organizacji Państwo Islamskie (IS).

Nie ma to jak wąchać kupę. Gwiazda TVN na tropie nowej pasji gorące
"Nie ma to jak wąchać kupę". Gwiazda TVN na tropie nowej pasji

Martyna Wojciechowska podzieliła się na Instagramie swoją ostatnia przygodą. Znana z ciekawości świata gwiazda TVN wyruszyła na wyprawę tropem wilka, której elementem było zbieranie odchodów zwierząt i czerpanie z tego znaleziska wiedzy. Choć temat i poważny, i ciekawy, wywołał w sieci niemałe zamieszanie i sporo śmiechu.

Wiadomości
Inicjatywa "Katolicy z Karolem Nawrockim" chce podpisać umowę programową z kandydatem

Zgodnie z dobrą praktyką wypracowaną przez NSZZ „Solidarność”, inicjatywa KzKN zamierza podpisać umowę programową z dr. Karolem Nawrockim. Przewidywana umowa ma na celu dalszy rozwój społecznej inicjatywy, która zyskała poparcie licznych podmiotów katolickich i patriotycznych.

Poseł Siarka miał udar. Śmiechy w programie Sekielskiego: PiS-owcy padają jak muchy z ostatniej chwili
Poseł Siarka miał udar. Śmiechy w programie Sekielskiego: "PiS-owcy padają jak muchy"

W niedzielę Telewizja Republika poinformowała, że poseł PiS Edward Siarka przeszedł zabieg z powodu udaru. Kwestia zdrowia parlamentarzysty została kpiąco skomentowana w programie publicystycznym na kanale Tomasza Sekielskiego na YouTubie.

To trudne chwile. Komunikat wrocławskiego zoo Wiadomości
"To trudne chwile". Komunikat wrocławskiego zoo

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się z miłośnikami zwierząt nowinami, od których łza się kręci w oku.

Turów: Aktywiści Greenpeace okupują maszynę na terenie kopalni Wiadomości
Turów: Aktywiści Greenpeace okupują maszynę na terenie kopalni

Aktywiści Greenpeace okupują w poniedziałek olbrzymich rozmiarów maszynę do wydobywania węgla na terenie kopalni odkrywkowej Turów w Bogatyni. Domagają się „wyznaczenia daty zamknięcia Turowa”. PGE zapewnia, że akcja „nie ma wpływu na funkcjonowanie elektrowni i dostawy energii elektrycznej dla odbiorców”.

Dziennikarka neo-TVP i Super Expressu Kamila Biedrzycka przeprasza Annę Wójcik z ostatniej chwili
Dziennikarka neo-TVP i "Super Expressu" Kamila Biedrzycka przeprasza Annę Wójcik

– Jestem państwu winna sprostowanie (...) minęłam się z prawdą, popełniłam błąd metodologiczny i merytoryczny – powiedziała w poniedziałek na antenie kanału internetowego "Super Expressu" Kamila Biedrzycka.

REKLAMA

Kaczyński: mamy do czynienia ze spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii

Po przejęciu władzy przez obecną koalicję mamy do czynienia z radykalnym spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii - powiedział w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem. Według niego za poprzednich rządów PO, obrony kraju nie utrzymano by nawet na linii Wisły.
Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem Kaczyński: mamy do czynienia ze spowolnieniem planu rozwoju polskiej armii
Kaczyński w Wysokiem Mazowieckiem / PAP/Artur Reszko

Mocne słowa Kaczyńskiego

"W tej chwili mamy do czynienia z jego (planem rozwoju armii - PAP) co najmniej radykalnym spowolnieniem, powtarzam co najmniej, bo być może nawet można mówić po prostu o jego zatrzymaniu. W zeszłym roku armia zwiększyła się o 10 tys., a nie o 30 tys. ludzi, mimo że zgłosiło się ponad 40 tys."

- powiedział prezes.

Prezes przypomniał, że w czasie rządów PiS opracowany został plan rozwoju armii, który zakładał zwiększenie jej liczebności docelowo do 300-350 tys. i obrony całego terytorium Polski a nie oparcia obrony o linię Wisły.

"Żadnej Wisły nie była w stanie obronić"

Według Kaczyńskiego armia, która istniała podczas poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej liczyła 95 tys. żołnierzy uzbrojonych w bardzo przestarzałą broń.

"Żadnej linii Wisły nie była w stanie obronić. Praktycznie rzecz biorąc, to była linia Odry, tak to trzeba jasno powiedzieć. W gruncie rzeczy cała Polska miała być oddana, bo powtarzam takimi siłami, taką bronią nie dało się by bronić nawet linii Wisły. Myśmy podjęli decyzję o tym, żeby nie tylko bronić całego terytorium, ale przede wszystkim, żeby stworzyć w Polsce dużą silną armię"

- podkreślił.

Podkreślił, że rząd PiS zwiększył wydatki na armię co doprowadziło do podniesienia jej wielkości do 200 tys. żołnierzy. Prezes PiS zarzucił obecnemu rządowi, że nie finalizuje kontraktów na zakup broni, które zostały wynegocjowane przez poprzednią ekipę.

"Wydawałoby się, że środki są zabezpieczone tylko że nie mamy decyzji" - powiedział.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe