Krysztopa: Nadzwyczajna kasta znów chciała podeptać konstytucję, ale już nie ma takiej mocy

- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego - mówi Art 183 p. 3 Konstytucji. Tego właśnie dokonał Prezydent Andrzej Duda. Korzystając z przysługujących sobie prerogatyw, powołał Małgorzatę Manowską na stanowisko I Prezesa Sądu Najwyższego (w przestrzeni publicznej pojawiają się inne wątpliwości dot. tej kandydatury, pewnie czas pokaże czy słuszne czy dęte) spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. Tymczasem ostatnia chyba instytucjonalna emanacja interesów nadzwyczajnej kasty, Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia" dokonuje prawnej ekwilibrystyki usiłując udowodnić, że "powinien zostać wybrany sędzia Wróbel, bo uzyskał największą liczbę głosów na Zgromadzeniu Ogólnym". Nie istnieje żadna podstawa prawna takiego twierdzenia, a przynajmniej "Iustitia" nie potrafi jej podać. Prerogatywa wyboru, o czym konstytucja mówi jasno, należy do PREZYDENTA
 Krysztopa: Nadzwyczajna kasta znów chciała podeptać konstytucję, ale już nie ma takiej mocy
/ Cezary Krysztopa
- Jedynym kandydatem, który uzyskał poparcie Zgromadzenia SN, a więc ponad połowy członków tego organu, jest sędzia Włodzimierz Wróbel, a zatem tylko on może zostać przedstawiony Prezydentowi RP i być przez niego powołany na stanowisko Pierwszego Prezesa SN.

- pisała "Iustitia", kiedy jeszcze miała nadzieję na to, że wywrze presję na Prezydenta ws. wyboru. Tymczasem Konstytucja wyraźnie mówi, że wybór jest prerogatywą Prezydenta, nie Zgromadzenia Ogólnego. Mówi również wyraźnie o "kandydatach" w liczbie mnogiej, a trudno żeby "większość" uzyskiwała więcej niż jedna osoba. Innymi słowy, "Iustitia" falandyzując prawo chciałaby odebrać prerogatywę wyboru Prezydentowi i oddać ją Zgromadzeniu Ogólnemu, tyle, że nie ma już takiej mocy, nie mówiąc o tym, że nie ma takiej podstawy prawnej.

- Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości - tak wyglądają wyniki głosowania w sprawie kandydatów na Pierwszego Prezesa SN. Jako JEDYNY większość głosów Zgromadzenia Sędziów Sądu Najwyższego - 50 głosów - uzyskał sędzia Włodzimierz Wróbel.

- pisze dziś "Iustitia", co jest już niczym więcej ponad chęć "uzyskania wrażenia nieprawidłowości" i w istocie, wobec braku podstawy prawnej, przyznaniem się do porażki strategii nadzwyczajnej kasty opartej na przekonaniu bycia swego rodzaju kapłanami tajemniczego mzimu, którego oprócz nich, nikt nie rozumie i krachu pomysłu na politykę wymachiwania konstytucją w nadziei, że nikt jej nie przeczyta.

Prezydent, nieszczęsna "Iustitio", zrobił to, do czego prawo dawała mu właśnie konstytucja. To on ma prawo wybrać I Prezesa Sądu Najwyższego, a nie Wy. 

Przegrywać też trzeba umieć.

Cezary Krysztopa
 

 

POLECANE
Skandaliczne słowa wiceminister o zamordowanym ratowniku. Są przeprosiny Wiadomości
Skandaliczne słowa wiceminister o zamordowanym ratowniku. Są przeprosiny

"Chciałabym bardzo przeprosić całe środowisko ratowników medycznych oraz bliskich zamordowanego ratownika" – napisała w oświadczeniu wiceminister zdrowia Urszula Demkow.

Umowa handlowa z Syrią. Jest decyzja tureckich władz Wiadomości
Umowa handlowa z Syrią. Jest decyzja tureckich władz

Tureckie władze ogłosiły we wtorek zniesienie ograniczeń w handlu z sąsiednią Syrią. Resort handlu poinformował, że eksport, import i tranzyt między krajami będzie podlegał takim samym zasadom, jak w przypadku innych państw.

Zełenski chce złożyć propozycję Putinowi. Wymienimy się pilne
Zełenski chce złożyć propozycję Putinowi. "Wymienimy się"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w wywiadzie dla brytyjskiego Guardiana, że w ewentualnych rozmowach pokojowych gotów jest zaproponować Rosji wymianę terytoriów i zwrócić jej część obwodu kurskiego, który kontrolowany jest przez armię jego kraju.

Pomorskie: Policjanci z pomocą drona odnaleźli uciekiniera Wiadomości
Pomorskie: Policjanci z pomocą drona odnaleźli uciekiniera

- Funkcjonariusze z Wejherowa (woj. pomorskie) po pościgu i użyciu drona z termowizją zatrzymali 38-latka. Mężczyzna najpierw uciekał samochodem, a po wjechaniu do lasu porzucił go i ukrył się między drzewami - podała we wtorek policja.

Ziobro: Na Bodnarze czapka gore Wiadomości
Ziobro: Na Bodnarze czapka gore

– Na Panu Bodnarze czapka gore i podjął decyzję o odebraniu śledztwa poprzez zawieszenie prok. Ostrowskiego, które dotyczy bezpośrednio min. Adama Bodnara i Donalda Tuska – twierdzi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Wołodymyr Zełenski stoi przed wyzwaniem. Eksperci: Musi zająć się niedoborem żołnierzy Wiadomości
Wołodymyr Zełenski stoi przed wyzwaniem. Eksperci: Musi zająć się niedoborem żołnierzy

Według analityków Bloomberga, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, aby uzyskać dalsze wsparcie od Zachodu będzie musiał rozwiązać problem z brakiem rezerw osobowych w armii. Zdaniem ekspertów, ukraiński przywódca może wprowadzić obniżenie wieku mobilizacji.

Te rzeczy nie działają. Prezydent USA podpisał rozporządzenie ws. papierowych słomek Wiadomości
"Te rzeczy nie działają". Prezydent USA podpisał rozporządzenie ws. papierowych słomek

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie, które kończy działania rządu ws. zastąpienia plastikowych słomek na te z papieru. - Te rzeczy nie działają - powiedział amerykański przywódca, krytykując zamysł stosowania papierowych słomek.

Niemcy: Awantura pomiędzy Scholzem i Merzem na posiedzeniu Bundestagu polityka
Niemcy: Awantura pomiędzy Scholzem i Merzem na posiedzeniu Bundestagu

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz z SPD i lider opozycyjnej CDU Friedrich Merz ostro zaatakowali się nawzajem podczas ostatniego posiedzenia Bundestagu przed wyborami. Kandydaci na kanclerza z socjaldemokracji i chadecji spierali się w sprawie migracji, polityki gospodarczej i sposobu podejścia do AfD.

Jest decyzja MON. Nowa firma na liście spółek strategicznych z ostatniej chwili
Jest decyzja MON. Nowa firma na liście spółek strategicznych

Huta Liberty Częstochowa została wpisana na listę spółek strategicznych. Kontrolę będzie sprawował Minister Obrony Narodowej – przekazała Kancelaria Premiera.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Występują utrudnienia na pierwszej linii metra. Pociągi kursują tylko z Młocin do stacji Wilanowska – poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.

REKLAMA

Krysztopa: Nadzwyczajna kasta znów chciała podeptać konstytucję, ale już nie ma takiej mocy

- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego - mówi Art 183 p. 3 Konstytucji. Tego właśnie dokonał Prezydent Andrzej Duda. Korzystając z przysługujących sobie prerogatyw, powołał Małgorzatę Manowską na stanowisko I Prezesa Sądu Najwyższego (w przestrzeni publicznej pojawiają się inne wątpliwości dot. tej kandydatury, pewnie czas pokaże czy słuszne czy dęte) spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. Tymczasem ostatnia chyba instytucjonalna emanacja interesów nadzwyczajnej kasty, Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia" dokonuje prawnej ekwilibrystyki usiłując udowodnić, że "powinien zostać wybrany sędzia Wróbel, bo uzyskał największą liczbę głosów na Zgromadzeniu Ogólnym". Nie istnieje żadna podstawa prawna takiego twierdzenia, a przynajmniej "Iustitia" nie potrafi jej podać. Prerogatywa wyboru, o czym konstytucja mówi jasno, należy do PREZYDENTA
 Krysztopa: Nadzwyczajna kasta znów chciała podeptać konstytucję, ale już nie ma takiej mocy
/ Cezary Krysztopa
- Jedynym kandydatem, który uzyskał poparcie Zgromadzenia SN, a więc ponad połowy członków tego organu, jest sędzia Włodzimierz Wróbel, a zatem tylko on może zostać przedstawiony Prezydentowi RP i być przez niego powołany na stanowisko Pierwszego Prezesa SN.

- pisała "Iustitia", kiedy jeszcze miała nadzieję na to, że wywrze presję na Prezydenta ws. wyboru. Tymczasem Konstytucja wyraźnie mówi, że wybór jest prerogatywą Prezydenta, nie Zgromadzenia Ogólnego. Mówi również wyraźnie o "kandydatach" w liczbie mnogiej, a trudno żeby "większość" uzyskiwała więcej niż jedna osoba. Innymi słowy, "Iustitia" falandyzując prawo chciałaby odebrać prerogatywę wyboru Prezydentowi i oddać ją Zgromadzeniu Ogólnemu, tyle, że nie ma już takiej mocy, nie mówiąc o tym, że nie ma takiej podstawy prawnej.

- Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości - tak wyglądają wyniki głosowania w sprawie kandydatów na Pierwszego Prezesa SN. Jako JEDYNY większość głosów Zgromadzenia Sędziów Sądu Najwyższego - 50 głosów - uzyskał sędzia Włodzimierz Wróbel.

- pisze dziś "Iustitia", co jest już niczym więcej ponad chęć "uzyskania wrażenia nieprawidłowości" i w istocie, wobec braku podstawy prawnej, przyznaniem się do porażki strategii nadzwyczajnej kasty opartej na przekonaniu bycia swego rodzaju kapłanami tajemniczego mzimu, którego oprócz nich, nikt nie rozumie i krachu pomysłu na politykę wymachiwania konstytucją w nadziei, że nikt jej nie przeczyta.

Prezydent, nieszczęsna "Iustitio", zrobił to, do czego prawo dawała mu właśnie konstytucja. To on ma prawo wybrać I Prezesa Sądu Najwyższego, a nie Wy. 

Przegrywać też trzeba umieć.

Cezary Krysztopa
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe