Dlaczego PiS wygrywa? Ponieważ "Polacy są narodem cokolwiek durnowatym, któremu da się wcisnąć byle g."
- Macierewicz może sobie bredzić, Kaczyński wygrażać, a jego wyznawcy wygadywać idiotyzmy rodem z San Escobar, ale PiS-owi nie ubywa poparcia, a po każdym kolejnym zamachu na demokratyczne instytucje państwa nawet jakby przybywa im zwolenników. Dlaczego? Jest kilka teorii w tej sprawie. Najprostsza zakłada, że Polacy są narodem cokolwiek durnowatym, któremu da się wcisnąć byle g…, pod warunkiem, że będzie zawinięte w błyszczący różowy papierek. To atrakcyjna teza, bo wyjaśnia wiele niezrozumiałych reakcji Polaków, w dużej mierze popierających obecne rządy i w większości zadowolonych z prezydentury człowieka, który bezdyskusyjnie sprzeniewierzył się własnym obietnicom oraz przysiędze – i któremu cały prawniczy świat przypisuje wielokrotne łamanie prawa. Tezą o umysłowej ułomności rodaków wyjaśnić można również brak powszechnego sprzeciwu i masowej reakcji na jawne kanty rządzących, na ich ewidentne kłamstwa, których większość odbiorców nawet nie ma ochoty weryfikować - podaje jako jedno z wyjaśnień porażek "obrońców demokracji" publikujący na portalu Koduj24.pl Andrzej Karmiński
Żeby pozostać uczciwym należy odnotować jeszcze inną obecną w tekście teorię:
Inna popularna teoria głosi, że ludzie w ogóle, a Polacy w szczególności, nie tyle zgłupieli, co się po prostu zdemoralizowali: stali się egoistyczni, egocentryczni, aspołeczni i na dokładkę przekupni. Wyróżnienie Polaków spośród innych nacji według tej teorii ma wynikać z długich lat zniewolenia. Kiedy komuna się przewróciła i zniknęło wiele ograniczeń, to po prostu zachłysnęliśmy się wolnością. Równocześnie skokowy rozwój naszej gospodarki otworzył nam nagle drzwi do gigantycznego hipermarketu z dobrami, które wcześniej widywaliśmy tylko w cenzurowanych filmach zachodnich. Problem: jak przeżyć? – zastąpiło wyzwanie: jak zgromadzić więcej atrakcyjniejszych dóbr, pomnożyć swój dochód, wyprzedzić innych w pozycji i zaszczytach. Empatia uległa atrofii, poczucie wspólnoty skurczyło się do wymiarów solidarności rodzinnej, zawodowej i czasem grupowej, jeśli ta przynieść może jakąś korzyść osobistą.
- Komentarz wydaje się być zbyteczny
Źródło:
Koduj24.pl
- Źródło: tysol.pl
- Data: 26.01.2017 17:27
- Tagi: , Koduj24.pl, Komitet Obrony Demokracji, KOD,