"Czułam się zażenowana". Znana aktorka przerwała milczenie
![Mikrofon / zdjęcie poglądowe](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/135258/17391317473ac0444d5a202b4a6a6736.jpg)
Krótka przygoda z teatrem
Choć większość aktorów traktuje teatr jako fundament swojego zawodu, Tyszkiewicz nigdy nie czuła się dobrze na scenie. Jej debiut teatralny miał miejsce w wieku 24 lat, kiedy – będąc już gwiazdą kina – przyjęła propozycję Erwina Axera i zagrała w "Karierze Artura Ui" na deskach Teatru Współczesnego. Występ przeszedł bez echa, co utwierdziło ją w przekonaniu, że teatr to nie jej świat.
Dwa lata później namówił ją do powrotu Jacek Woszczerowicz, legendarny reżyser, który zaprosił ją do sztuki "Za rzekę, w cień drzew" w stołecznym Ateneum. Tyszkiewicz długo się wahała, a w kontrakcie zastrzegła, że wystąpi tylko 15 razy.
Nieprzyjazna atmosfera za kulisami
Już na pierwszych próbach zauważyła, że nie jest mile widziana w teatralnym środowisku. Obsługa techniczna traktowała ją z dystansem, a garderobiane pogardliwie nazywały "znaleziskiem z filmu" i "kaprysem Woszczerowicza". Chcąc zmienić ich nastawienie, aktorka postanowiła zdobyć ich sympatię w niekonwencjonalny sposób. W dniu premiery zaprosiła na widownię znajomych, którzy zawsze obdarowywali ją kwiatami. Ich liczba przerosła wszelkie oczekiwania – w teatrze zabrakło nawet wiader na bukiety. Po spektaklu Tyszkiewicz oddała wszystkie kwiaty garderobianym, które zapamiętały ten gest na lata.
Rola w spektaklu "Za rzekę, w cień drzew" była jej ostatnim teatralnym występem. Po latach przyznała, że nigdy nie czuła się komfortowo na scenie.
Czułam się przez publiczność pożerana, obnażana, odzierana z intymności
– napisała w autobiografii artystka.
Tyszkiewicz zdawała sobie również sprawę ze swoich braków warsztatowych:
„Brakowało mi warsztatu, szkoły, przeżycia były zbyt intensywne. Czułam, jakbym każdego dnia zdawała egzamin. Nie raz, nie dwa śniłam, że zapomniałam wejść na scenę. Koszmar. Ja jestem nieco zepsuta filmem, tym, że obraz i dźwięk utrwala się raz na całe życie, a nie tworzy każdego wieczoru. Nie umiem sobie wyobrazić, że mogłabym grać czterysta razy to samo. Takie powtarzanie mnie przeraża”.
Kim jest Beata Tyszkiewicz?
Beata Tyszkiewicz (ur. 14 sierpnia 1938 w Wilanowie) to nie tylko wybitna aktorka filmowa, ale także ikona elegancji i klasa sama w sobie. Dzięki swojej niezwykłej urodzie i arystokratycznemu pochodzeniu często wcielała się w role dystyngowanych dam i kobiet budzących podziw. Szczególnie zapamiętana została jako Izabela Łęcka w "Lalce", ale także w wielu innych produkcjach, które przyniosły jej status jednej z najważniejszych postaci polskiego kina.
Poza karierą aktorską była również aktywną działaczką społeczną. Przez cztery lata kierowała Fundacją Kultury Polskiej, a także angażowała się w pomoc dzieciom jako przewodnicząca rady Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". Jej doświadczenie i charyzma sprawiły, że przez lata była jurorką w popularnym programie "Taniec z gwiazdami", gdzie jej błyskotliwe komentarze i ciepłe podejście do uczestników zdobyły sympatię widzów.
- Prawie 70% Szwajcarów odrzuciło w referendum propozycję zapisania klimatyzmu w konstytucji
- Incydent z udziałem prezydenta Serbii. Sieć obiegło niepokojące nagranie
- Węgry opuszczą Międzynarodowy Trybunał Karny? Szijjarto: "rozważamy to"
- Andrzej Duda: Przyłączenie Litwy, Łotwy i Estonii do europejskiej sieci energetycznej ma charakter przełomowy
- "Jest okropna". Trump wprost o żonie księcia Harry’ego