"Skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem". Szokujący wyrok w Starogardzie Gdańskim
![sąd](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/135689/1739872186a7a77f260265b058b5262b.jpg)
W Sądzie Rejonowym w Starogardzie Gdańskim zapadł wyrok w sprawie oskarżenia o zniesławienie z art. 212 kodeksu karnego. Matka trojga dzieci została skazana na 4 miesiące prac społecznych za publiczne przestrzeganie kobiet przed lekarzem, który – zdaniem kobiety – namawiał ją do przeprowadzenia aborcji w warunkach niezgodnych z prawem. Sąd nakazał jej także opublikowanie przeprosin w mediach i obciążył kosztami w wysokości 1812 zł.
- Były ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski ma już nową pracę. W Polsce
- Nowy sondaż parlamentarny. Znaczny wzrost jednej partii
- "Litości. Nie można tego słuchać". Burza po emisji programu TVN
- Niepokój fanów po ruchu właściciela TVN Warner Bros. Discovery
- Ostatnia kopalnia w Polsce
Przestrzegła przed lekarzem w mediach społecznościowych
Według informacji podanych przez Fundację Życie i Rodzina, ginekolog Piotr A. miał zdiagnozować u nienarodzonego dziecka zespół Downa i – według matki – kilkukrotnie naciskać na przerwanie ciąży. Kobieta twierdzi, że lekarz nalegał na dokonanie aborcji. Finalnie nie zgodziła się na żaden zabieg, a dziecko przyszło na świat zdrowe.
Kobieta, korzystając z mediów społecznościowych, opisała swoją historię, przestrzegając inne przyszłe matki. Kilka miesięcy później otrzymała wezwanie na policję z zarzutem o zniesławienie. Śledczy pobrali jej odciski palców oraz materiał genetyczny, co obrońcy matki uznali za próbę wywołania efektu zastraszenia.
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Nie żyje wieloletni poseł na Sejm. "Odszedł nagle"
- Scholz: Tusk wdroży pakt migracyjny
Będzie apelacja
Sprawę rozstrzygał sędzia Wojciech Jankowski, który – według obecnych na sali – samowolnie wezwał do przesłuchania działaczkę pro-life protestującą przed budynkiem sądu. Przez blisko godzinę pytał ją o biologiczne kwestie dotyczące początku życia oraz interpretację dokumentacji medycznej oskarżonej, mimo że świadek nie posiadał kwalifikacji medycznych.
Pełnomocnicy skazanej zapowiedzieli złożenie apelacji. Pani Weronika pozostaje pod opieką Fundacji Życie i Rodzina, która wspiera ją zarówno prawnie, jak i psychologicznie. Wkrótce mają ruszyć formalne kroki w celu zakwestionowania praktyk sędziego, który – zdaniem obrony – nie zachował wymaganej bezstronności.
- "Grubas spasiony". Gwiazda TVN przeżyła szok
- Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego zamknięte. "Siedmiokrotnie zwiększono czynsz"
- Protesty pod sklepami Lidla w całej Polsce. Mamy oświadczenie sieci
- Dlaczego Niemcy odsyłają imigrantów do Polski zamiast do krajów pochodzenia
- Tusk już wie, że Trzaskowski przegra? Nieoficjalne doniesienia o wymownym projekcie zmiany ustawy