Krysztopa: Żadnych zapisów o "sojuszach" w Konstytucji!

Dla pewności, to co powiedział Pan Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości rocznicy Konstytucji 3 maja, przeczytałem dwa razy, potem, żeby wykluczyć ewentualne manipulacje "wiodących mediów", poszukałem jeszcze treści wystąpienia Pana Prezydenta na stronie kancelarii. Nie pomogło, nadal widnieją tam słowa - Ale dzisiaj naszym wielkim zadaniem jest przede wszystkim budowanie silnego państwa. Mamy konstytucję. Trzeba dyskutować nad jej zmianami, bo warto dyskutować. Nad tym, czy powinniśmy wprowadzić zapisy w konstytucji o Unii Europejskiej. Czy powinniśmy w konstytucji zagwarantować obecność w tym wielkim sojuszu. Osobiście jestem przekonany, że tak - wszystko wskazuje na to, że takich właśnie słów użył Pan Prezydent
 Krysztopa: Żadnych zapisów o "sojuszach" w Konstytucji!
/ Prezydent.pl
Nawet w 1976 roku komunistom nie udało się ostatecznie zapisać w komunistycznej konstytucji "przewodniej roli PZPR" i "wieczystego sojuszu ze związkiem Radzieckim", ostatecznie użyto łagodniej sformułowanych fraz o "przewodniej sile politycznej społeczeństwa w budowaniu socjalizmu" i "umacnianiu przyjaźni i współpracy ze Związkiem Radzieckim". Naprawdę potrzebujemy powtórki?

Ja rozumiem, że Unia Europejska to nie Związek Radziecki, ale każdy kto śledzi jej historię, przyzna, że obecny jej kształt oparty na ideałach włoskiego komunisty Spinellego, "nieco" się różni od ideałów, które przyświecały Schumanowi, Adenauerowi czy de Gasperiemu. A sytuacja jest rozwojowa. Kto nam zagwarantuje czym stanie się Unia Europejska za lat pięć czy dziesięć?

Owszem, dostrzegam zalety UE, wspólny rynek, możliwość podróżowania po Strefie Schengen, ale dostrzegam również postępującą patologię lewicowych utopii, które ją toczą. Owszem, w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego mamy szansę zmienić układ sił w Brukseli, ale nie mamy pojęcia na ile skutecznie, na ile trwale i na jak długo. A co jeśli swój marsz ku Związkowi Socjalistycznych Republik Europejskich Unia Europejska zakończy skutecznie? Naprawdę chcielibyśmy roztopić się w państwie z aborcją na życzenie, wymianą Europejczyków na przybyszów z Lewantu, "małżeństwami" homoseksualnymi, cenzurą konserwatywnych opinii i "demokracją", w której w zasadzie nikt nie wie kto głosował na Junckera czy Timmermansa, którzy zachowują się jakby mieli silny demokratyczny mandat? Ja tego nie chcę.

W praktyce, wydaje mi się, że wszystko sprowadza się do pytania - Czy Polska ma być narzędziem budowania utopijnej Unii Europejskiej, czy Unia Europejska, z naszego punktu widzenia, ma być narzędziem budowania Polski? Bo zapisując "wieczysty sojusz" z Unią Europejską, mam wrażenie, że sami sprowadzilibyśmy się do roli przedmiotu rozgrywki, z której to roli moglibyśmy już nie być w stanie wyjść. Co ciekawe, państwa, które jednak uważają się za podmiot tej rozgrywki, takie jak Niemcy, idą drogą dokładnie odwrotną, łamanie prawa europejskiego, jak w przypadku Kozlowskiej w Bundestagu, tłumacząc istotnym interesem państwa, a nawet zapisując wyższość prawa narodowego nad europejskim. 

Nie, w czasie rzeczywistym powinniśmy badać, czy członkostwo w Unii Europejskiej nam się ciągle opłaca, oczywiście starając się przewidzieć również zyski w przyszłości. I pozostawać w Unii Europejskiej, powinniśmy tak długo, dopóki będzie się nam to opłacało. Co może, oby tak było, oznaczać, że pozostaniemy nimi bardzo długo. W żadnym natomiast wypadku, nie powinniśmy tym, którzy marzą o roztopieniu Polski w paneuropejskiej utopii, dawać do rąk tak potężnych narzędzi jak zapis w konstytucji.

Jedyne, co w części może tłumaczyć ten niemądry postulat, to chęć walki na poziomie taktycznym z absurdalnym i kłamliwym zarzutem Polexitu. Jednak w walce z nim, nie możemy popaść w samobójczy absurd utopijnego euroentuzjazmu, jaki w istocie nie występuje na politycznych korytarzach żadnego z poważnych europejskich państw. W tym wypadku lekarstwo może się okazać bardziej zabójcze od choroby.

Cezary Krysztopa

P.S. Jeżeli słowa wygłoszone przez Pana Prezydenta miałyby być z kolei ukłonem w stronę euroradykałów i "obrońców demokracji", to ich stosunek do ukłonu jaki wykonał wobec nich Pan Prezydent podczas próby przeprowadzenia reformy sądownictwa, jest najlepszą wskazówką do przewidywań, gdzie oni te ukłony mają.

 

POLECANE
Nadużycia w Pentagonie? Trump liczy na Muska gorące
Nadużycia w Pentagonie? Trump liczy na Muska

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział podczas rozmowy z telewizją Fox, że Elon Musk przeprowadzi audyt w Pentagonie. Trump spodziewa się, że miliarder wykryje nadużycia i oszustwa na "miliardy dolarów".

Czułam się zażenowana. Znana aktorka przerwała milczenie Wiadomości
"Czułam się zażenowana". Znana aktorka przerwała milczenie

Beata Tyszkiewicz to jedna z najwybitniejszych polskich aktorek filmowych, jednak w przeciwieństwie do wielu kolegów po fachu nie zrobiła kariery na scenie teatralnej. Przez całą swoją karierę zagrała tylko w dwóch sztukach, a występy przed żywą publicznością zawsze były dla niej źródłem stresu i dyskomfortu. „Zawsze kończyłam spotkanie z widzami z uczuciem niespełnienia, zażenowania, że oczekiwano ode mnie czegoś innego” - wyznała w autobiografii Tyszkiewicz. 

Prawie 70% Szwajcarów odrzuciło w referendum propozycję zapisania klimatyzmu w konstytucji Wiadomości
Prawie 70% Szwajcarów odrzuciło w referendum propozycję zapisania klimatyzmu w konstytucji

W niedzielnym referendum aż 69,8% Szwajcarów sprzeciwiło się inicjatywie Młodych Zielonych, która miała zobowiązać gospodarkę kraju do przestrzegania tzw. „granic planetarnych”. Żaden z 26 kantonów nie poparł pomysłu. Frekwencja wyniosła 38%, czyli znacznie mniej niż średnia 45%.

Puchar Świata w skokach narciarskich. Świetny występ Polaków Wiadomości
Puchar Świata w skokach narciarskich. Świetny występ Polaków

Paweł Wąsek zajął dziewiąte miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w amerykańskim Lake Placid. Zwyciężył lider klasyfikacji generalnej cyklu Austriak Daniel Tschofenig. To jego ósmy triumf w sezonie i zarazem w karierze.

Taniec z gwiazdami. Pechowy incydent poza parkietem Wiadomości
"Taniec z gwiazdami". Pechowy incydent poza parkietem

Fani „Tańca z Gwiazdami” z niecierpliwością odliczają dni do nowej edycji, a uczestnicy dają z siebie wszystko na treningach. Niestety, nie obyło się bez kontuzji – Maria Jeleniewska, znana jako „królowa TikToka”, trafiła do szpitala.

Brutalny napad w Jarosławiu. Są nowe informacje Wiadomości
Brutalny napad w Jarosławiu. Są nowe informacje

Pięciu młodych mężczyzn usłyszało w niedzielę zarzuty udziału w bójce o charakterze chuligańskim, w której trzech 17-latków zostało rannych ostrym narzędziem. Stan dwóch jest ciężki. Prokuratura skieruje wnioski o aresztowanie podejrzanych na trzy miesiące.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, Europę Północną i Wschodnią obejmą wyże, tylko południowo-zachodnia część kontynentu pozostanie w zasięgu niżu z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu silnego i rozległego wyżu z centrum nad południową Skandynawią. Ze wschodu napływać będzie powietrze polarne kontynentalne.

Najlepsze linie lotnicze świata. Sprawdź pozycję LOT Wiadomości
Najlepsze linie lotnicze świata. Sprawdź pozycję LOT

Zestawienie 25 najlepszych linii lotniczych świata przygotował - jak co roku - australijski portal lotniczy AirlineRatings.com. - czytamy na stronie RMF24.

Nie żyje znany sportowiec. Miał zaledwie 28 lat Wiadomości
Nie żyje znany sportowiec. Miał zaledwie 28 lat

Świat sportu pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci Johna Cooneya, irlandzkiego boksera, który zmarł w szpitalu w Belfaście tydzień po swojej ostatniej walce. 28-latek doznał poważnego urazu mózgu po nokaucie w dziewiątej rundzie pojedynku o pas mistrza organizacji BBBofC Celtic w wadze superpiórkowej.

Przypadkowa eksplozja na pokładzie rosyjskiego tankowca. Należał do floty cieni? pilne
Przypadkowa eksplozja na pokładzie rosyjskiego tankowca. Należał do floty cieni?

Jak poinformowała rosyjska agencja morska, na pokładzie rosyjskiego tankowca zacumowanego w nadbałtyckim porcie Ust-Ługa doszło w niedzielę do przypadkowej eksplozji. Wybuch nie spowodował żadnych ofiar ani nie doprowadził do wycieku paliwa.

REKLAMA

Krysztopa: Żadnych zapisów o "sojuszach" w Konstytucji!

Dla pewności, to co powiedział Pan Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości rocznicy Konstytucji 3 maja, przeczytałem dwa razy, potem, żeby wykluczyć ewentualne manipulacje "wiodących mediów", poszukałem jeszcze treści wystąpienia Pana Prezydenta na stronie kancelarii. Nie pomogło, nadal widnieją tam słowa - Ale dzisiaj naszym wielkim zadaniem jest przede wszystkim budowanie silnego państwa. Mamy konstytucję. Trzeba dyskutować nad jej zmianami, bo warto dyskutować. Nad tym, czy powinniśmy wprowadzić zapisy w konstytucji o Unii Europejskiej. Czy powinniśmy w konstytucji zagwarantować obecność w tym wielkim sojuszu. Osobiście jestem przekonany, że tak - wszystko wskazuje na to, że takich właśnie słów użył Pan Prezydent
 Krysztopa: Żadnych zapisów o "sojuszach" w Konstytucji!
/ Prezydent.pl
Nawet w 1976 roku komunistom nie udało się ostatecznie zapisać w komunistycznej konstytucji "przewodniej roli PZPR" i "wieczystego sojuszu ze związkiem Radzieckim", ostatecznie użyto łagodniej sformułowanych fraz o "przewodniej sile politycznej społeczeństwa w budowaniu socjalizmu" i "umacnianiu przyjaźni i współpracy ze Związkiem Radzieckim". Naprawdę potrzebujemy powtórki?

Ja rozumiem, że Unia Europejska to nie Związek Radziecki, ale każdy kto śledzi jej historię, przyzna, że obecny jej kształt oparty na ideałach włoskiego komunisty Spinellego, "nieco" się różni od ideałów, które przyświecały Schumanowi, Adenauerowi czy de Gasperiemu. A sytuacja jest rozwojowa. Kto nam zagwarantuje czym stanie się Unia Europejska za lat pięć czy dziesięć?

Owszem, dostrzegam zalety UE, wspólny rynek, możliwość podróżowania po Strefie Schengen, ale dostrzegam również postępującą patologię lewicowych utopii, które ją toczą. Owszem, w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego mamy szansę zmienić układ sił w Brukseli, ale nie mamy pojęcia na ile skutecznie, na ile trwale i na jak długo. A co jeśli swój marsz ku Związkowi Socjalistycznych Republik Europejskich Unia Europejska zakończy skutecznie? Naprawdę chcielibyśmy roztopić się w państwie z aborcją na życzenie, wymianą Europejczyków na przybyszów z Lewantu, "małżeństwami" homoseksualnymi, cenzurą konserwatywnych opinii i "demokracją", w której w zasadzie nikt nie wie kto głosował na Junckera czy Timmermansa, którzy zachowują się jakby mieli silny demokratyczny mandat? Ja tego nie chcę.

W praktyce, wydaje mi się, że wszystko sprowadza się do pytania - Czy Polska ma być narzędziem budowania utopijnej Unii Europejskiej, czy Unia Europejska, z naszego punktu widzenia, ma być narzędziem budowania Polski? Bo zapisując "wieczysty sojusz" z Unią Europejską, mam wrażenie, że sami sprowadzilibyśmy się do roli przedmiotu rozgrywki, z której to roli moglibyśmy już nie być w stanie wyjść. Co ciekawe, państwa, które jednak uważają się za podmiot tej rozgrywki, takie jak Niemcy, idą drogą dokładnie odwrotną, łamanie prawa europejskiego, jak w przypadku Kozlowskiej w Bundestagu, tłumacząc istotnym interesem państwa, a nawet zapisując wyższość prawa narodowego nad europejskim. 

Nie, w czasie rzeczywistym powinniśmy badać, czy członkostwo w Unii Europejskiej nam się ciągle opłaca, oczywiście starając się przewidzieć również zyski w przyszłości. I pozostawać w Unii Europejskiej, powinniśmy tak długo, dopóki będzie się nam to opłacało. Co może, oby tak było, oznaczać, że pozostaniemy nimi bardzo długo. W żadnym natomiast wypadku, nie powinniśmy tym, którzy marzą o roztopieniu Polski w paneuropejskiej utopii, dawać do rąk tak potężnych narzędzi jak zapis w konstytucji.

Jedyne, co w części może tłumaczyć ten niemądry postulat, to chęć walki na poziomie taktycznym z absurdalnym i kłamliwym zarzutem Polexitu. Jednak w walce z nim, nie możemy popaść w samobójczy absurd utopijnego euroentuzjazmu, jaki w istocie nie występuje na politycznych korytarzach żadnego z poważnych europejskich państw. W tym wypadku lekarstwo może się okazać bardziej zabójcze od choroby.

Cezary Krysztopa

P.S. Jeżeli słowa wygłoszone przez Pana Prezydenta miałyby być z kolei ukłonem w stronę euroradykałów i "obrońców demokracji", to ich stosunek do ukłonu jaki wykonał wobec nich Pan Prezydent podczas próby przeprowadzenia reformy sądownictwa, jest najlepszą wskazówką do przewidywań, gdzie oni te ukłony mają.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe